Christina Aguilera zaskoczyła świat mody i muzyki swoją najnowszą sesją zdjęciową dla Carcy Magazine. Autorka przeboju „Dirrty” zaprezentowała się w zupełnie nowym, alternatywnym stylu.
W sesji do znanego z bezkompromisowych rozwiązań Carcy Magazine Aguilera pojawia się w edgy stylizacjach, które odbiegają od jej dotychczasowego, bardziej teatralnego wizerunku. Na zdjęciach widzimy ją m.in. w jedwabnej sukni w kolorze szampana z wyrazistym makijażem i burzą włosów, a także w białej bieliźnie nałożonej na czarne rajstopy, zestawionej z przetartym T-shirtem odsłaniającym brzuch. Inne kadry, m.in. to okładkowe ukazuje ją z papierowymi wycinankami wokół oczu z napisem „Original” oraz w białej mini sukience z masywnym paskiem i legginsami w zwierzęcy wzór.
Christina Aguilera w Carcy Magazine: „niemal nie do poznania”
Reakcje fanów na tę metamorfozę są mieszane. Niektórzy wyrażają zachwyt nad jej nowym wyglądem, porównując ją do Brigitte Bardot i nazywając „ikoną”. Inni jednak zauważają, że artystka jest niemal nie do poznania, sugerując nadmierne użycie narzędzi do edycji zdjęć.
Aguilera nie pozostaje obojętna na komentarze. W jednym z postów na Instagramie zamieściła wideo zza kulis sesji, w którym tańczy i żartuje, pokazując dystans do siebie i swojej metamorfozy. W ten sposób artystka podkreśla, że jej przemiana jest świadomym wyborem, a nie próbą przypodobania się komukolwiek.
Sesja dla Carcy Magazine to dowód na to, że Christina Aguilera nie boi się eksperymentować i wciąż potrafi zaskakiwać. Jej nowy wizerunek to połączenie odwagi, stylu i autentyczności, które inspiruje i prowokuje do refleksji nad tym, czym jest prawdziwe piękno.